Pomimo pandemii eksport polskiej żywności wzrósł o 6 proc.
ŻYWNOŚĆ | Do producentów żywności wracają zamówienia z zagranicy, które wiosną zanotowały rekordowy spadek w historii
Choć zamówienia polskiej żywności płynące z zagranicy pobiły absolutny rekord spadków podczas największego zamknięcia europejskich gospodarek, to żywność okazała się jedną z branż najbardziej odpornych na kryzys. Według Eurostatu do maja sprzedaż towarów rolno-spożywczych wzrosła rok do roku o 6,2 proc.
Bez wątpienia nadal ratuje tę branżę fakt, że żywność jest towarem pierwszej potrzeby, o znaczeniu strategicznym, więc w razie braków w uzupełnianie zapasów angażują się rządy. Stąd np. historyczna, choć do tej pory niespecjalnie wykorzystana, szansa otwartego dla Polski przez koronawirusa rynku Singapuru. Paradoksalnie, wysoka sprzedaż zagraniczna oraz rekordowe wyniki w handlu zbożem potrafiły też zagrozić bezpieczeństwu żywnościowemu Polski.
– Zboża i przetwory zanotowały prawie dwa razy wyższy eksport niż normalnie. Nadal uważam, że ten wysoki eksport zboża był ruchem bardzo ryzykownym, choć finalnie okazał się bardzo opłacalny – mówi Bartosz Urbaniak, szef bankowości agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę. – Był to ruch spekulacyjny, gdy najwięksi producenci wprowadzili ograniczenia eksportowe, a my zostawiliśmy całkowicie otwarte granice – dodaje Urbaniak.
Idealny sztorm
Rok 2020 przygotował wyjątkową mieszankę pułapek, w które eksporterzy, nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta